Xross Challenge – rozczarowanie.

Xross za mną. Nie powiem, żeby ta impreza przypadła mi do gustu. Co prawda trasa i cała otoczka były super (trasa – szczególnie w terenie mega trudnaaaaa), ale szczególnie zdemotywował mnie dzień drugi. W środę prologi poszły mi pomyślnie. Do bitwy 1:1 przystąpiłem z 9 lokaty. Pierwszy dzień w terenie przyniósł natomiast poważną glebę i…