Trzecia runda Mistrzostw Świata SuperEnduro już w ten weekend. Wypadałoby zacząć się pakować, ale niestety po wielu konsultacjach z lekarzami i przemyśleniu sytuacji na spokojnie, muszę zrezygnować ze startu. Powód? Niestety rana po operacji nie zdołała się jeszcze zagoić. Rokowania były takie, że od początku lutego będę mógł rozpocząć poważne treningi na motocyklu. I tak czasu na przygotowanie nie byłoby zbyt wiele, ale nie z takimi problemami sobie już radziłem.
Takie były rokowania. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Rana jeszcze dwa dni temu dawała o sobie znać. Sącząca się wydzielina na pewno nie oznacza gotowości do zamknięcia nogi w bucie i rozpoczęcia treningów pełną parą, a już tym bardziej do startu w zawodach rangi MŚ po ponad miesięcznej przerwie od kontaktu z motocyklem (ostatni raz jeździłem w Riesie).
Te wszystkie czynniki zmusiły nas do podjęcia trudnej decyzji o rezygnacji ze startu. Naszym chłopakom, którzy pojadą do Malagi życzę więc dużo powodzenia. Dajcie tam naprawdę porządnego czadu!! A ja tym razem całej rywalizacji przyjrzę się przed TV…
Oskar#6