Dobry spontan, nie jest zły! Z mną świetny weekend, w trakcie którego wystartowałem w Enduro Sprintach w Dąbrowie Górniczej. Decyzję o starcie podjąłem tak naprawdę… w sobotę! Uznałem, że dobrze będzie pojechać te zawody treningowo – sprawdzić siebie i sprzęt, bo w końcu Erzbergrodeo już za kilka dni.
Ogólnie wyszło mi to na dobre, bo bawiłem się doskonale i wywalczyłem drugie miejsce w klasie zawodników z licencją. W czasie zawodów mieliśmy do pokonania 7 okrążeń, a sama trasa składała się z dwóch rodzajów sekcji. Jedna naprawdę szybka, a druga bardziej techniczna. Szczególnie cieszy mnie, że miałem okazję potrenować przejazdy prędkościowe, bo w sumie od tego zaczną się zmagania na Erzbergrodeo (prolog)
W ogólnym rozrachunku jestem więc bardzo zadowolony. Atmosfera i pogoda dopisały, mój GASGAS spisał się wzorowo, a ja mam za sobą super trening. Teraz rozpoczynam już etap pakowania na wyjazd do Austrii. Żelazny Gigant czeka i z pewnością ma dla nas w rękawie mnóstwo niespodzianek!

Oskar#6